Witam
Przepraszam , że tyle dni nie pisałam ale jestem strasznie zabiegana ;( Zaczęłam chodzić na
siłownię i jestem już po dwóch treningach. Pierwszy był na nogi , pupę i plecy a kolejny na
klatkę piersiową , biceps i barki. Dzisiaj kolejny trening a cała jestem w zakwasach ale dam
rade hehe ;)
Chciałam również podziękować za przeszło 400 000 odsłon bloga , DZIĘKUJĘ <3
SKŁADNIKI
Pitta grahamka
Pomidor
Ser Feta
Papryczka pepperoni
Ogórek zielony
Kapusta pekińska
Pierś wędzona z kurczaka
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Kroimy pittę tak aby można było do niej wsadzić składniki . Kroję wędzona pierś z kurczaka na
cienkie plasterki i kładziemy na dole pitty a następnie układamy pokrojoną kapustę pekińską ,
pomidor , ogórek zielony , papryczkę pepperoni oraz ser feta . Można również zrobić sos curry
który będzie się świetnie komponował z naszym `kebabem` . Sos robimy z jogurtu naturalnego ,
przyprawy curry i zamiast majonezu który jest kaloryczny dodaję pognieciony ser feta i wszystko
łączę w jednolita masę ;)
mmm... wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś takie robiłam.
OdpowiedzUsuńooo nareszcie zdrowy kebab :D na to czekałam ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie ;) muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę go wypróbować - bardzo smakowicie wygląda !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Magda
http://misskitin.blogspot.com/
Wygląda bardzo smakowicie. Pozdrawiam http://jusinx.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńObserwuję Twojego bloga od roku. Patrzyłam na Twoją wcześniejszą przemianę, później obserwowałam jak zmieniał się blog. Weszłam teraz po dłuższym czasie i jestem pod dużym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńObecnie masz niesamowitą figurę :) Wreszcie płaski brzuch. Zżera mnie zazdrość, ponieważ ja pomimo tego, że biegam regularnie nie widzę efektów :(
Forma bloga jest teraz o wiele lepsza :) Wcześniej przestałam tu wchodzić ze względu na przeważającą ilość stylizacji przez co blog zamienił się w jeden z wielu dot. tego co aktualnie masz na sobie a przecież nie o to chodzi.
Powinnaś być dużą motywacją dla innych. Wcześniej obserwowałam Twoje słabości i to, że zdarzało Ci się w tydzień znacznie przybrać na wadze. Wreszcie widać, że ostro wzięłaś się za siebie i dziś masz to o czym inne mogą marzyć :)
Tak trzymaj ! Powodzenia w dalszym dążeniu do celu mam nadzieję, że ja też się zmotywuję w takim stopniu jak Ty :)
Nat
Bardzo ciekawy blog , fajny post :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? zacznij i daj znać a się odwdzięczę ,pozdrawiam :*
Chaarle wracaj do nas :D Czekamy na nowe posty :)
OdpowiedzUsuńoooo, dziękuje za przepis!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam- our-individual-world-of-fashion.blogspot.com . Kliknij w baner sklepu SHEINSIDE na naszym blogu, napisz w komentarzu, że to zrobiłaś, ja za to zaobserwuję twój blog!:) *Baner znajduję się na prawym pasku bocznym*
Wygląda smakowicie! A tak oglądając bloga, to Ty już świetnie wyglądasz, gratuluję efektu i podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńIf clothes make the man, and your clothes were made in a sweatshop, are you an orphan? -anon
OdpowiedzUsuńAddicting Cheer Leading Games
Ciekawa jestem, czy ktoś z Twoich znajomych albo rodziny wie, że to Ty prowadzisz charle.blogspot.com? W końcu zaczęłaś wrzucać zdjęcia ze swoją twarzą, dalej jesteś anonimowa? :P
OdpowiedzUsuń